Obudziłam się z krzykiem. Przerażona.
- Leslie? Leslie, co się dzieje?! – Zayn objął mnie ramionami.
Byłam cała zlana potem, włosy kleiły mi się do twarzy. Poczułam jak po moich policzkach spływają łzy.
- Dlaczego płaczesz?
- Ja, ja… – jąkałam się. – Miałam koszmar. Okropny.
- Co w nim było? – spytał zaniepokojonym głosem, jakby się czegoś obawiał.
- Nie pamiętam. – westchnęłam. Teraz uświadomiłam sobie, że kompletnie nie pamiętam, co mi się śniło. Tuż po przebudzeniu miałam w głowie jeszcze urywki zdarzeń, ale teraz wszystko uleciało. – Nie pamiętam. – powtórzyłam. – Ale wiem, że było okropne.
- Nie bój się, jestem przy tobie. – szepnął, kładąc mnie sobie na piersi. Wtuliłam się w jego umięśniony tors i próbowałam uspokoić szaleńcze bicie mojego serca.
~*~
Rano obudził mnie dźwięk dzwonka mojego telefonu. Przetarłem ręką zaspane oczy i sięgnąłem po komórkę. Dużymi literami widniało na wyświetlaczu Harry.
-Cześć stary. -usłyszałem głos lokatego.
-Cześć. -odparłem jeszcze za bardzo nie kontaktując.
-Co powiesz, na mały wypad do baru dziś wieczorem?
-Nie wiem, czy to dobry pomysł - powiedziałem spoglądając na śpiącą obok mnie Leslie.
-A to niby czemu? Kiedyś zawsze tak wychodziliśmy.
-Tak, ale...
-Nie ma żadnego ale. Przyjdziemy po Ciebie o 18.00.
-"My" to znaczy kto?
-Ja z Niallerem.
-Nie wiem...
-Idziesz, czy nie? -przerwał mi.
-Dobra, niech będzie. - westchnąłem - Spotkamy się na miejscu.
-OK. Trzymaj się.
-Cześć.
-Cześć stary. -usłyszałem głos lokatego.
-Cześć. -odparłem jeszcze za bardzo nie kontaktując.
-Co powiesz, na mały wypad do baru dziś wieczorem?
-Nie wiem, czy to dobry pomysł - powiedziałem spoglądając na śpiącą obok mnie Leslie.
-A to niby czemu? Kiedyś zawsze tak wychodziliśmy.
-Tak, ale...
-Nie ma żadnego ale. Przyjdziemy po Ciebie o 18.00.
-"My" to znaczy kto?
-Ja z Niallerem.
-Nie wiem...
-Idziesz, czy nie? -przerwał mi.
-Dobra, niech będzie. - westchnąłem - Spotkamy się na miejscu.
-OK. Trzymaj się.
-Cześć.
~* ~
Kilka godzin później...
- Stary, a co z Leslie? – spytał mnie Harry, biorąc duży łyk piwa.
- Doniya* z nią została.
- Nie uważasz, że powinieneś dać jej trochę więcej swobody? Dziwne, że jeszcze nie sfiksowała w tym domu.
- Dokładnie. – poparł go Niall.
- Przecież czasem wychodzimy. – odparłem urażony.
- Taa, ale to raz na ile? – blondyn wywrócił oczami. – Poza tym jak sam zauważyłeś, jeśli Leslie już gdzieś wychodzi to tylko z tobą. Samej nigdzie jej nie puszczasz.
- Bo o się o nią martwię. – powiedziałem stanowczo. – Dbam, żeby nic jej się nie stało.
- Obchodzisz się z nią jak z jajkiem. – prychnął lokaty, biorąc kolejny duży łyk.
- Ona jest naprawdę delikatna. – westchnąłem, wpatrując się w swój kubek piwa. – Przecież ja chcę jej dobra, to wszystko.
- Przez twoje przewrażliwienie, nie ma żadnych przyjaciółek. – zauważył Niall.
- A co z tą… Jak jej było… Violet, o! Co z nią? Przecież się przyjaźniły.
- Tak, ale ona wyjechała dawno temu. Minął prawie rok i nie skontaktowała się z Leslie w żaden sposób. – odparłem.
- Zapewne z twojej winy, bo nie pozwoliłeś Leslie nigdzie z nią wychodzić. – stwierdził Harry, opróżniając swój kubek i wołając o dolewkę.
Utkwiłem wzrok w jednym punkcie. Może to prawda? Może za bardzo troszczę się o Leslie? Może, ale ja chcę dla niej dobra. Ona jest dla mnie naprawdę ważna. Nie mogę dopuścić, żeby stała jej się krzywda. Już i tak dużo się nacierpiała. Nie pozwolę, żeby ta sytuacja się powtórzyła. Nie tym razem.
- Można się dosiąść? – z rozmyślań wyrwał mnie głos jakiegoś szatyna, który podszedł do nas z kubkiem piwa w ręku.
Podzieliłyśmy się listą osób które informujemy, dlatego nie zdziwcie się, jak napisze do Was któraś z nas, a nie będziecie jej znały. :) Wiemy, że trochę trudno się połapać, ale niedługo coś zrozumiecie. Oto nam chodzi, żeby to opowiadanie było inne i tajemnicze. <3 - Oliwia.
Utkwiłem wzrok w jednym punkcie. Może to prawda? Może za bardzo troszczę się o Leslie? Może, ale ja chcę dla niej dobra. Ona jest dla mnie naprawdę ważna. Nie mogę dopuścić, żeby stała jej się krzywda. Już i tak dużo się nacierpiała. Nie pozwolę, żeby ta sytuacja się powtórzyła. Nie tym razem.
- Można się dosiąść? – z rozmyślań wyrwał mnie głos jakiegoś szatyna, który podszedł do nas z kubkiem piwa w ręku.
- Jasne, siadaj. – odparł Harry, robiąc mu miejsce przy stoliku.
- Dzięki. – powiedział, siadając. – Dopiero co się przeprowadziłem, więc jeszcze nikogo tu nie znam, a wiecie głupio tak samemu iść na piwo.
Kiwnęliśmy głowami, na znak, że rozumiemy.
- Tak w ogóle to jestem Louis. – przedstawił się.
- Ja jestem Niall, a to Harry i Zayn. – odpowiedział mu blondyn, wskazując na nas. – Skąd jesteś?
- Z takiej jednej dziury. Miałem jej już dosyć, więc postanowiłem się przeprowadzić. Kocham morze, więc padło na Bornemouth. Słyszałem, że to fajne miasto i ponoć są tu niezłe panienki. – poruszył brwiami.
- Dobrze słyszałeś. – przytaknął mu Harry, szczerząc się. Pewnie już miał w głowie jakieś brudne myśli. – Jakbyś szukał jakiejś do towarzystwa, to mogę podać ci nazwy kilku klubów, gdzie bywają seksowne laski.
- Z chęcią. – odparł Louis, biorąc łyk piwa. Wygląda na to, że on i Harry już nieźle się dogadują.
-Zayn, popatrz. – odezwał się nagle Niall.
Powiodłem wzrokiem w miejsce, które wskazywał. Mój wzrok napotkał jego. Tego, którego najbardziej się obawiałem. Zmrużyłem oczy przepełnione nienawiścią i uważnie go obserwowałem. Jednak on mnie nie zauważył.
- Cholera. – mruknąłem pod nosem.
________________________________________________
*Jeśli ktoś nie wie, Doniya to najstarsza siostra Zayn’a.
Ta dam, oto 2 rozdział ;D Pod poprzednim było pytanie, czy będzie to opowiadanie tylko o Zayn'ie i Leslie. Otóż nie, jak zresztą już same widzicie ;) Co do tego, że dużo z Was pisze, że nie ogarnia - nie martwcie się, niedługo powinnyście się połapać ;D O to chodzi, żeby nie wszystko było od razu oczywiste ;)
Dziękujemy za tyle komentarzy pod ostatnim rozdziałem, to dla nas bardzo ważne <3 - Olga
Podzieliłyśmy się listą osób które informujemy, dlatego nie zdziwcie się, jak napisze do Was któraś z nas, a nie będziecie jej znały. :) Wiemy, że trochę trudno się połapać, ale niedługo coś zrozumiecie. Oto nam chodzi, żeby to opowiadanie było inne i tajemnicze. <3 - Oliwia.
super, super x :D pisać dalej !
OdpowiedzUsuńHahah ... No Louis z Harry'm jak zawsze . xD
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział . :D
Ciekawe kogo tam zobaczyli w tym barze . :>
Czekam na następny . :*
kurcze, jakie to tajemnicze xD a Hazza i Lou jak zwykle ;D Czekam na nn <3
OdpowiedzUsuń@LoverToMusic
okk ;D mam nadzieje,że sie połapie później ;D Podoba mi się ! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta chwilowa tajemniczość :) Mam nadzieję,że fajnie się rozkręci ;) Czekam na następne :) x
OdpowiedzUsuńRewelacja! Czekam na następne rozdziały z niecierpliwością! ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej ;D @mloda92
OdpowiedzUsuńLouis i Harry, już mają wspólny język. :D Coraz bardziej mi się podoba to opowiadanie, takie tajemnicze. ^^ Czekam na nowy ! <3
OdpowiedzUsuńzajebiste <3 :DD
OdpowiedzUsuńSuper. Czekam na nowy :D
OdpowiedzUsuńOjeja ,ale ja jestem ciekawa co dalej !! Hmmm... Szybko dodawajcie następny rozdział ! ;D tak w ogóle to kocham waszą tworczość :) :p
OdpowiedzUsuń*___* Nic dodać nic ująć !!! <33333
OdpowiedzUsuńCiekawość mnie zżera co wydarzy się w następnym rozdziale , mam już takie przeczucia o co może chodzić w tym opowiadaniu ,ale tego przekonam się w następnych rozdziałach . Życzę wam weny , dodajcie trzeci rozdział jak najszybciej ! Olga&Oliwia świetnie piszecie ! :)
OdpowiedzUsuńRozdział bombowy<3 Wprowadźcie wątek Larrego :D
OdpowiedzUsuńdobre, już tak jakoś trochę czaje o co chodzi. :D no, ale dawajcie szybko nowy ,3 :D
OdpowiedzUsuńsuuper , czekam nn :D
OdpowiedzUsuńciekawy! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście musiałyście skończyć w takim momencie. Ahh. W sumie to nie umię się zbyt połapać, ale mam w głowie kilka wersji. I dobrze, że nic na początku nie jest oczywiste, bo przyjmniej z niecierpliwością czekam na następne ;)
OdpowiedzUsuńWpadnijcie jeszcze do mnie http://xstolemyheart.blogspot.com i http://ineedyourlovemybabe.blogspot.com/ Pozdrawiam i całuje xx
Świetny <3 Ciekawa jestem co się stanie w następnym rozdziale ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny<3
Bardzo mi się podoba ;D Czekam na kolejny.
OdpowiedzUsuńNie jest aż tak źle. ;p Ja ogarniam ;D
OdpowiedzUsuńAle piszcie, bo nie wiem kto to był ^^, Czyżby Liam? ;>
suuper ;) szkoda ze rzadko dodajesz posty :D czekam na następny :)
OdpowiedzUsuń@kate9924_
Olivia ! Olga !
OdpowiedzUsuńŚwietne opowiadanie, świetny rozdział... Mam przeczucie że ona była zgwałcona ?! ale nie wiem czy to pasuje...
Zayn pierwszy raz w wersji opiekuna i troskliwego chłopaka :) Bardzo jednak ubolewam nad tym że strasznie krótko ! Czekam na kolejny rozdział ;)
@blog_princess
http://styles-story.blog.onet.pl/
Ja nie narzekam na tajemniczość. Właśnie to mi się najbardziej podoba i przyciaga mnie tu z powrotem.
OdpowiedzUsuńjakbyście mogły mnie poinformować o nowym rozdziale , moje gg 41522041. dziękuję. A tak wgl rozdziały mega. Ta cała tajemniczość jeszcze lepsza. Dzięki niej ciągnie do daleszgo czytania, czekam na następny rozdział, jakiś może dłuższysz strasznie mi się podoba. Mega Mega Mega i jeszcze raz Mega. Pozdrowienia :D
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie jest straaaaasznie tajemnicze xD I właśnie za to mi się podoba.. ale za to nie za bardzo moge sie w tym połapać xD No ale nie ważne rozdział wyszedł wam na prawde świetnie i juz sięnie moge doczekać nastepnego :D
OdpowiedzUsuńO spoko :D Czekam, az chociaz czesc tajemnic wyjdzie na jaw, muahah xd Hahah a tak na serio to nie moge sie doczekac, rozwiazania tych wszystkich zagadek :D Hmm ... co sie stalo Leslie ? A TEN ktos, to ktoz to ? Ahh, albo ten koszmar ? Gwalt, choroba czy co ? Czekaaam ! :)
OdpowiedzUsuńJa podobnie jak osoby powyżej nie mam problemu z tajemniczością. Szczerze, to osobiście wolę właśnie takie historie. Nie mogę doczekać się następnego.
OdpowiedzUsuńps. Mam swoją wizję tej osoby. Może akurat trafię?
<33
bardzo mi się podoba <3 @Pauljnaa
OdpowiedzUsuńnastępne opowiadanie do kolekcji moich ulubionych ^^ jak dla mnie to za krótki ten rozdział ;< ciekawe, co jej się śniło? genialnie wymyśliłyście z tym Lou!!! strasznie mi się podobało! <3 haha i to, że wpadli w sobie w oko z Hazzą xd ale końcówka zżera z ciekawości no! ja chcę już nn! :* kto to bd? wiem! Justin <3 ehh... zapomniałam, że to opowiadanie o 1D :PP buziaki i do następnego xxx @AniaBieberPL
OdpowiedzUsuńKolejny rozdział, jak zawsze super :). Czekam na więcej.
OdpowiedzUsuńZapraszam na ---> http://foto-codzienne.blogspot.com/ do czytania, komentowania oraz do obserwowania. To dla mnie bardzo ważne.
Super, ze napisałyscie ,ze sie wyjasni, bo myslałam, ze jakas moze niedorozwinieta jestem, czy cos, ale na szczescie... No super naprwde bardzo fajne opow...
OdpowiedzUsuńnadal nie bardzo rozumiem akcji, ale i tak czekam na następny. Jeśli możesz, informuj mnie. :) xx
OdpowiedzUsuńpewnie będzie to Liam :)
OdpowiedzUsuńAle to Tajemnicze!!! Nie zasne jak nie przeczytam kolejnego rozdziłu więc lecę do nexta którego również skomentuję ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://one-thing-by-justyna.blogspot.com/